W maju przyjeżdżają do naszej szkoły Francuzi, którzy zamieszkają razem z nami. Ja będę mieszkać albo z Romane, albo z Alizee, nie wiem jeszcze dokładnie. Nie mogę się doczekać wymiany, tym bardziej, że za rok my jedziemy do Francji i odwiedzimy Paryż! W związku z całą sytuacją, postanowiłam zacząć naukę francuskiego. Zawsze się lubiłam uczyć języków, a świadomość, że przyda mi się to w przyszłym czasie, tylko mobilizuje do nauki! ;) Szczerze, to francuskiego chciałam zacząć uczyć się już dużo wcześniej, ale to zginął samouczek, to coś innego. Dwa tygodnie temu podczas porządków znalazłam rozmówki francuskie, które przypomniały mi o mojym postanowieniu.
jest w nim wiele zwrotów, a najlepsze jest,
że są tam zapisy fonetyczne,
ułatwiające naukę.
jeśli kogoś to interesuje, to zaczęłam uczyć się na tej stronie: kliknij, jesli chcesz zobaczyć stronę!
są tam 3 lekcje próbne, cały kurs trzeba wykupić, ale uważam, że warto! Na razie umiem powiedzieć dzień dobry, mam na imię, mieszkam itp. czyli koooompletne podstawy. Ale co tam, z czasem będzie coraz lepiej!
xoxo,
Effensis.
nie czytam bloga od początku więc nie wiem, ale mieszkasz w internacie czy coś? :>
OdpowiedzUsuńfajnie, u mnie w szkole jest wietnamczyk ^^
Musze uprzedzic ze czeka cie duzo roboty francuski do najlatwiejszych nie nalezy inaczej sie mowi inaczej pisze na szczescie ja juz go umiem.Fajnie macie z tymi wymianami ^-^
OdpowiedzUsuńnauka francuskiego...hmm...brzmi ciekawie!
OdpowiedzUsuńByłam w Paryżu i uprzedzam cię, że możesz doznać szoku w czasie wizyty. Wyidealizowany obraz romantycznej stolicy mody ma swoje odzwierciedlenie jedynie w miejscach przygotowanych dla turystów. Obrzeża Paryża są brzydkie, pospolite, biedne, często wręcz w opłakanym stanie.
OdpowiedzUsuńNie zmienia to jednak faktu, że wymiana ta może być jedną ze wspanialszych przygód, jakie cię spotkają ^^
chciałaby nauczyć się francuskiego ;d
OdpowiedzUsuńMnie jakoś francuski nie kręci. xD
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
aneciik.blogspot.com
No to powodzenia w nauce :)
OdpowiedzUsuńczyli, że do ciebie do domu ktoś przyjeżdża? :D bo nie rozumiem :p
OdpowiedzUsuńano, taki kaprys miała..
to super! :D
OdpowiedzUsuńale Wam dobrze:) szkoda, że u nas nie ma takiej wymiany
OdpowiedzUsuńciekawe ^^
OdpowiedzUsuńTo rysowała moja przyjaciółka w swoim kalendarzu ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję samozaparcia z Francuskim :) Poznawać nowych ludzi i oólnie wymiany międzyszkolne na prawdę są świetnym pomysłem, sama do teraz utrzymuję kontakt z Finami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i proponuję, żebyśmy się obserwowały byłoby mi miło :)
powodzenia w nauce
OdpowiedzUsuńfrancuskie jest może i ładnym językiem, ale do najłatwiejszych nie należy
zapraszam do mnie
chciałabym się uczyć francuskiego :)
OdpowiedzUsuńMnie się zawsze podobał język francuski ; )
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie miałam głowy do języków obcych, niestety :( Zazdroszczę Ci tego :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w nauce!
+ obserwuję ;)
a ja byłam w Paryżu, nawet dwa razy, i uwielbiam to miasto :)!!!
OdpowiedzUsuńpowodzenia ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam ;)
ano, tylko tyle :D
OdpowiedzUsuńfajnie chciałabym zobaczyć Francje :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia ;d
OdpowiedzUsuńja sie niestety niemca ucze ^^
OdpowiedzUsuńfajna sprawa, uwielbiam wymiany, z chęcia bym się na jakąś wybrała, ale raczej nie mam możliwości, powodzenia w nauce! zapraszam ponownie, przyszła lekarko:)
OdpowiedzUsuńo jeju francuski ;)) poucz mnie :D dla mnei to jest najpiekniejszy jezyk pod sloncem i mam nazieje ze za rok bd miala mozliwosc nauki :D
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci powodzenia w nauce, mam nadzieję, że będziesz mówic płynnie niedługo :)
OdpowiedzUsuńFajna przygoda cię czeka :) Zazdroszczę wyjazdu do Francji :)
OdpowiedzUsuńJęzyk francuski jest super. ;) Paryż też, o wymianie Ci nie powiem, bo byłam tylko u rodziny angielskiej, a w wymianie francuskiej udziału brać nie biorę... Życzę powodzenia w nauce języka! :*
OdpowiedzUsuńfrancuski jest świetny, ale mam okropną nauczycielkę.
OdpowiedzUsuń