Od poniedziałku mam rekolekcje. Mnóstwo wolnego czasu, a mimo to nie sięgnęłam do książek, ugh -.- Nie wiem czemu, ale nie ciągnęło mnie ostatnio do bloga. To pewnie dlatego, że wiedziałam jedno: mam straszne zaległości a powrót do bloga to powrót do obowiązków. No nic, ostatnio się okropny ze mnie leniuszek zrobił. Macie może jakieś sprawdzone sposoby na zwalczanie lenistwa? ;)
lubię bokeh<3
ale jedno zrobiłam podczas wolnego czasu: zaczęłam uczyć się francuskiego! Z samouczka, hahah ;) Jutro może w notce napiszę o tym coś więcej.
xoxo,
Effensis.
francuski przynajmniej cos ;) Ja na lenia mam najlepsza rzecz jesli sie nie naucze to wmawiam sobie ze dostane zla ocene na polrocze i dziala to jak piorun momentalnie zabieram sie do nauki ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi przykro nie znam sposobu na zwalczenie lenia ;D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! :)
Kocham francuski i Francję!
OdpowiedzUsuńo francuski ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam , ze jest mega rudny ;)
Powodzenia !
też lubię bokeh <3 no prosze,też myśle o samodzielnej nauce francuskiego, ale ciągle jest cos ważniejszego od tego ! Powiedz jak Ci idzie i czy rzeczywiście jest tak trudny jak go malują :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja już miałam rekolekcje ;)
OdpowiedzUsuńteż mam od poniedziałku rekolekcje :D
OdpowiedzUsuńja mam rekolekcje dopiero za tydzień.
OdpowiedzUsuńja ci z lenistwem nie pomogę, bo sama nim jestem ^^
też kiedyś zaczynałam naukę francuskiego, ale mam za małą motywacjĘ:(
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcie ;D
OdpowiedzUsuńA ja właśnie czasu nie mam, a też się nie uczę ;o
dziwna rzecz ten fejs ;d
ah, francuski. kiedyś też próbowałam się uczyć z samouczka, ale to nie dla mnie. xd
A u mnie po długiej przerwie nowy rozdział, zapraszam ;D
Ugh francuski piękny, ale bardzo trudny ;/. Niby mam 4, ale wiem, że nic nie wiem ;D.
OdpowiedzUsuńTeż się ostatnio rozleniwiłam ;)
OdpowiedzUsuńFajny blog!Ładne zdjęcia,ciekawe teksty!:D
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do siebie:
karmelkowelife.blogspot.com
jeśli dodasz do obserwowanych na pewno odwdzięczę się tym samym.A przy okazji będzie mi bardzo miło:)
Fajny blog!Ładne zdjęcia,ciekawe teksty!:D
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do siebie:
karmelkowelife.blogspot.com
jeśli dodasz do obserwowanych na pewno odwdzięczę się tym samym.A przy okazji będzie mi bardzo miło:)
Ja mam rekolekcje dopiero za 2 tygodnie ... Samouczki to dobra sprawa xd
OdpowiedzUsuńJa bym chciała miec tyle czasu wolnego, żeby zacząc uczyc się francuskiego, albo hiszpańskiego :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam żadnych sposobów. Próbuję się sama jakoś motywować do nauki:)
OdpowiedzUsuńOj z lenistwem trzeba walczyć.;P Powodzenia.;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcie:) Naprawdę mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJa mam od 19.3 rekolekcje, ale teraz niestety choroba mnie dotknęła i trzy dni dodatkowe wolnego..^^
OdpowiedzUsuńWspaniała grafika bloga, świetne zdjecie i milutkie teksty - Love it!
♥
nie przejmuj się. ja też jestem strasznym leniem ostatnio. ;)
OdpowiedzUsuńjak masz wolne to poswiec ten czas na relaks a nauka bedzie jak zacznie sie szkola :) ty ucyzsz sie francuskeigo a ja wlasnie zaczelam wczoraj nauke niemieckiego od podstaw, powodzenia! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa mam taki sposób, że dzień wcześniej piszę sobie na następny dzień listę rzeczy, które muszę zrobić, a jednocześnie chcę, bo musi być to realna lista do zrealizowania, gdyż często jak jednego z niej nie zrobię to reszta leci jak domino;p, a warto też napisać sobie te rzeczy w kolejności ich wykonania, bo fajnie widzieć, że zbliża się koniec listy i reszta dnia jest wolna:))!
OdpowiedzUsuńja mam rekolekcje od czwartku już:)) zapraszam do mnie;)
OdpowiedzUsuńOwocnej nauki! ;d
OdpowiedzUsuńSposób na lenistwo. Hmm. Musisz się mocno zmobilizować żeby je pokonać. Będzie to wymagało od Ciebie trochę wysiłku, ale gdy się uda przekonasz się, że było warto;)
OdpowiedzUsuńświetna fotka;P zapraszam w wolnej chwili do siebie i na fanpage;)
OdpowiedzUsuńfajny efekt ;d
OdpowiedzUsuńBokeh jest boski :)
OdpowiedzUsuńLenistwo to wciągająca rzecz , ale na szczęście ostatnio się od niej uwalniam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie!
OdpowiedzUsuń