Hej,
dzisiaj postanowiłam zrobić notkę w której napiszę parę zabawnych faktów o mnie. Już dawno miałam zamiar takie coś napisać, ale jakoś nie mogłam się zmobilizować ;) Dodaję jeszcze, że w związku z tą notką powstaje nowa kategoria "about me".
1. Jak byłam mała na gwiazdkę dostałam dużą, zabawkową betoniarkę, na której potem zjeżdżałam z podestu do schodów.
2. W domu, i ogrodzie mojego dziadka podczas upałów noszę sukienki, które bardzo rzadko zakładam na miasto i inne wyjścia.
3. Wciąż kupuję nowe książki do nauki francuskiego, z których najczęściej i tak nie korzystam.
4. Gdy byłam młodsza, bałam się pluszowego renifera, który przynosił mi pecha.
5. Mam mnóstwo lakierów do paznokci, pomimo, że nie lubię ich malować.
6. Większość dodatków jakie kupuję, noszę bez przerwy przez cały tydzień, a potem chowając je w szufladę całkowicie o nich zapominam.
7. Boję się burzy, ale podczas ostatnich dni nie modlę się o nic innego.
8. "Wierzę" w przyjaźń i tego typu kontakty na odległość (O<3)
Wszystkie ze zdjęć już kiedyś zamieszczałam na blogu. :)
+ A Wy macie tak samo jak ja, w którymkolwiek punkcie?
xoxo,
Effensis.
też boje się burzy:D
OdpowiedzUsuńJa coś podobnego wstawię w najbliższym poście u mnie, z małym wyjątkiem. Napiszę o 10 rzeczach o których nikt bądź mało kto o mnie wie :)
OdpowiedzUsuńa co do twojego posta to w tych mam identycznie: 2,5,8 :)
Ciekawie dowiedzieć się czegoś o tobie;D
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądasz w tej sukience. Masz bardzo zgrabną figurę. Szkoda że ich nie nosisz;D
1. Też chcę taką! ;D
OdpowiedzUsuń2. Ja też rzadko noszę sukienki. Jedynie na plażę je zakładam, bo jest najwygodniej :)
3. Ja tak mam z innymi książkami..
4. Ja miałam pluszowe, malutkie misie, które miały mi przynosić szczęście. Testowałam je, że tak powiem ;P
5. Ja też, haha!
6. A ja kupuję, noszę jeden dzień, a potem zapominam, żeby cokolwiek z biżuterii na siebie założyć..
7. Piona!
8. No i tu też piąteczka! Julia, kocham Cię<33333
O hahahahahhaa Ola, SIOSTRO!
Usuń8. ja również:*!
Ja ma tak samo jak w drugim punkcie. ;)
OdpowiedzUsuńA burzy to się trochę boję. ^^
ja z paznokciami też tak mam , że nie lubię malować, ale uwielbiam mieć pomalowane ♥ :D
OdpowiedzUsuńpunkty 5 i 7 jak najbardziej do mnie pasują ;>
OdpowiedzUsuńja z 6 mam tak samo :D:D
OdpowiedzUsuńmam tak samo z punktem 2, 5 i 6 :D
OdpowiedzUsuńjedynie 4 - ale bałam się lalki a nie renifera xd
OdpowiedzUsuńJa też kupuję książki i z nich potem nie korzystam :P
OdpowiedzUsuńmogłabyś mi jeszcze napisać jak zaplanować notkę ? bo na prawdę nie wiem, męczę się już od pół godziny ;/
OdpowiedzUsuńteż mi jest niespecjalnie komfortowo podczas burzy, nie znoszę błyskawic :)
OdpowiedzUsuńciekawych rzeczy się można dowiedzieć:)
OdpowiedzUsuń6 i 8 - mam tak samo !
OdpowiedzUsuńOoo, ja też mam pełną szafkę samouczków językowych, ale kiedyś mam zamiar wszystkie wykorzystać, ha :D
OdpowiedzUsuńI również wierzę w internetowe znajomości.:)
podoba mi sie twoje tło :)
OdpowiedzUsuńHeh, mam tak samo jak w punkcie 5 i 6 xD
OdpowiedzUsuńA ja kocham malowac paznokcie! :DD
OdpowiedzUsuńŁo matko, z podestu? Nie potukłaś się? ^^
OdpowiedzUsuńburza:d mam tak samo:D
OdpowiedzUsuńładnie wyglądasz , paznokietki fajnego koloru masz :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
z tymi ksiazka mi do francuskiego to niezle P:
OdpowiedzUsuńhaha punkt 1 mnie rozwalił :D
OdpowiedzUsuńo a co do sukienek to u mnie jest przeciwnie. uwielbiam je nosić! :)
jeśli chodzi o malowanie to ja też mam podobnie. ale nie tyle, że nie lubię ich malować a po prostu najczęściej chce je malować kiedy nie mam czasu, a kiedy czas się znajduje to zwyczajnie nie mam na to ochoty ;d
OdpowiedzUsuńja nie mam tak samo w żadnym punkcie :D
OdpowiedzUsuńFrancuski , ja też zakupuje książki a za naukę nie mogę się zebrać ;c
OdpowiedzUsuńduży :P
OdpowiedzUsuńtak tak sap się dalej na mnie, jaka to ja jestem zła. Ale WYBACZ to nie ja napisałam na inna blogerkę donosu, zachowała się jak idiotka, która zazdrościła tego,że moj blog ma mniejsza statystykę a firma podjęła współprace a jej nie. Jakoś ja nie sapie się na inne blogerki które mają współprace a ja nie. Może powinnam być jak Jessiuuunia i teraz ja napisze milion donosów na nią, bo mam mózg jamochłonu... mhmm
OdpowiedzUsuńtak ja ,niedawno wróciłam do blondu :)
OdpowiedzUsuńJa mam niektóre podobne ;) Sukienki, lakiery do paznokci, Dodatki tak samo :), a co do książek to mam tak samo tylko, że z filmami na dvd :)
OdpowiedzUsuńTeż mam kilka ciuchów, w których chodze tylko po domu :)
OdpowiedzUsuń- zapraszam do mnie na nowy post :)
Tak tak ! Proszę Cię taki kit to możesz jej wciskać lub ludziom wokół siebie. Chyba wiem lepiej czy go napisała. Skoro firma wysłała mi dokładnie całego jej emaila którego napisała do firmy i napisała mi parę słów od siebie, to chyba ani ta firma ani ja nie napisałam donosu na siebie :O
OdpowiedzUsuńz okolic Lublina:D
OdpowiedzUsuńw grudniu skończę 18 :)
to ja dodam, że też boję się burzy i jak byłam mała to chowałam się pod stół jak grzmiało :D teraz też się boję i przy mocniejszych grzmotach mam stan przedzawałowy, zwłaszcza że mieszkam sama w wielkim mieszkaniu, ale staram się jakoś przeżyć :D teraz np grzmi a ja jakimś cudem siedzę przed kompem a nie pod stołem :D
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o 8 mam to samo !
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : yourdaarling.blogspot.com
punkt 6 - tak jak ja :)
OdpowiedzUsuńpunkt 3 i 5 mnie rozbroił hehe
OdpowiedzUsuńksiążki do języka francuskiego?
hm... ja kiedyś miałam tak z niemieckim, ambitny plan by opanować język perfect ;)
Świetny blog będę wpadać
OdpowiedzUsuń:D
zapraszam do siebie :**
Też mam tak samo jak Ty z tymi dodatkami, o których pisałaś w punkcie 6.
OdpowiedzUsuńmamy dużo wspólnego. ;D
OdpowiedzUsuń6. - robię dokładnie to samo ;D
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie ;)
7. ;D
OdpowiedzUsuńW takim razie witaj siostro. ;)
OdpowiedzUsuńMieszkam w Krakowie i mam bardzo blisko do galerii itd. Do jednej tramwajem dojeżdżam 15 minut. ^^
;)) Też nie noszę sukienek na mieście ^^
OdpowiedzUsuńja ciągle kupuje książki do niemieckiego. staram się z nich jednak korzystać;D
OdpowiedzUsuńteż mam masę lakierów do paznokci a nawet nie chce mi się ich malować.
i burzy też sie boję, ale tylko takiej ostrej;D
Kupiłam z tej serio książkę do hiszpańskiego i rzeczywiście uczyłam się może ze 3 lekcje potem leży biedna i się kurzy.
OdpowiedzUsuńNO ale nie można mieć wszystkiego ;)
Zapraszam na moje rozdanie
Śliczny lakier ;)
OdpowiedzUsuńŁadna ta sukienka ;) Podoba mi się :D
OdpowiedzUsuńNo powiem Ci, że masz podobnie do mnie z tymi faktami ;p
Z 2, 6 i 7 mam identycznie ; D
OdpowiedzUsuńja nie mam :)
OdpowiedzUsuńale bardzo ciekawa notka :D
ladny lakier:) u mnie nowy post zapraszam!:)
OdpowiedzUsuńzgadzam sie z 8 :D
OdpowiedzUsuńpunkt 3 (tylko że u mnie tyczy sie angielskiego), 6, 7, 8 ;)
OdpowiedzUsuńtez sie boje burzy ^^
OdpowiedzUsuń