Hej Wam!
Dziś miałam dużo nauki dlatego też na bloga wchodzę dopiero teraz. Pocieszające jest jedynie to, że jeszcze tylko trochę czasu i sytuacja z blogiem się polepszy, ponieważ już we wtorek mam wystawiane oceny a wtedy free *.* no dobra może nie do końca, bo od poniedzialku będę chodziła na 3 godzinne zajęcia z francuskiego (ajajaja, jaram się!) do końca czerwca, ale i tak będzie ok ^^ okej, wybaczcie, notka o niczym, ale muszę iść pod prysznic! ;)
Dziś miałam dużo nauki dlatego też na bloga wchodzę dopiero teraz. Pocieszające jest jedynie to, że jeszcze tylko trochę czasu i sytuacja z blogiem się polepszy, ponieważ już we wtorek mam wystawiane oceny a wtedy free *.* no dobra może nie do końca, bo od poniedzialku będę chodziła na 3 godzinne zajęcia z francuskiego (ajajaja, jaram się!) do końca czerwca, ale i tak będzie ok ^^ okej, wybaczcie, notka o niczym, ale muszę iść pod prysznic! ;)
a własnie, piekłam dziś muffiny! :3
xoxo,
Effensis.
babeczka yummy ;)
OdpowiedzUsuńWytrzymasz ;* Jak dobrze, że ja już mam ocenki wystawione ;)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńfrancuski? zazdroszczę:))
OdpowiedzUsuńno to miłego finiszowania :)
OdpowiedzUsuń*O* francuski <3 zazdroszcze :3
OdpowiedzUsuńMy mieliśmy mieć do dziś wystawione oceny ; )
OdpowiedzUsuńA my wystawienie ocen mamy dopiero w czwartek.. :(
OdpowiedzUsuńAle i tak za 2 tyg. wakacje !!!! :D
Aż przez ciebie zachciało mi się muffinek ;) Ciekawy blog, bardzo mi się podoba. Odliczamy razem dni do wakacja? :D
OdpowiedzUsuńPrzy okazji serdecznie zapraszam do nas:
kwitnacy-kwiat.blogspot.com
Pozdrawiam ^^
O matko, ja też czekam na czas wolny i na twoje dalsze posty . :)
OdpowiedzUsuńtęsknię za wakacjami, niech już przybędą ! :D
u mnie nowy rozdział na pierwszym i drugim bloga . :)
Przepysznie ! :)
OdpowiedzUsuńfajnie,że będziesz chodzić na francuski :D
OdpowiedzUsuńświetny blog ;*
OdpowiedzUsuń+ wbij :)
Ja tam wolę hiszpański. ;P
OdpowiedzUsuńwybaczamy ;p xd
OdpowiedzUsuńKurcze, jak ja bym chciała już mieć wystawione oceny... cofnąć się tak choćby do liceum. A tak, sesja dopiero przede mną.
OdpowiedzUsuńna pewno wyszły pyszne :)
OdpowiedzUsuńspokooojnie, ja nie poganiam! :D sama miałam teraz zapierdziel, chwilowo odpoczywam no i bloga wreszcie nadrabiam :D
OdpowiedzUsuńale że codziennie 3 godz francuskiego? ja mam problemy, zeby wytrzymać 2 godz pod rząd jakiegoś przedmiotu poza samoobroną ;)
OdpowiedzUsuńu mnie tak samo .
OdpowiedzUsuńkartkówki , sprawdziany , kartkówki , sprawdziany . Trochę to męczące ; /
świetny blog ; 3
sympatyczna atmosfera i wg . ; D
zapraszam do obserw./http://alienowablogfashion.blogspot.com/
Si, pisałam o tym kilka notek wcześniej :)
OdpowiedzUsuńjadłabym! <3
OdpowiedzUsuńNo no francuski :D ja znam mesjeeeu, madam, sil wu ple, mersi :D o ile to w ogole po francusku :D
OdpowiedzUsuńmuffinki !*.*
OdpowiedzUsuńmufiny. ;)
OdpowiedzUsuńJejku, a ja już nie mam pomysłów o czym pisać na blogu. Niby chciałam pisać codziennie, ale moje życie jest zbyt nudne i smutne, żeby tak pisać, więc postawiłam na refleksje. Tylko, że skończyły mi się tematy, a jeden napisałam dwa razy :C
OdpowiedzUsuń