Zawsze lubiłam dzień, który dziś obchodzimy i od kiedy byłam mała cieszyło mnie bieganie z butelką za przypadkowymi ludźmi. Wczoraj rozczarowałam się słysząc, że pogoda nie będzie zbyt dobra, bo oznaczało to wykluczenie zabawy z wodą. Jednakże dziś rano po wyjściu na dwór stwierdziłam, że może uda się coś zrobić, bo słońce przygrzewało a niebo było idealnie niebieskie. Pogoda utrzymuje się do teraz. Niedługo pojadę do dziadka na wieś i może nawet kogoś obleję, hahaha ^^
jakieś tam zdjęcie :P
no to mokrego dyngusa, do dziś! :D:*
xoxo,
Effensis.
o prosze a mi wlasnie na odwort haha :D bardziej ta pierwsza mi spasowala ;D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie! *.* Boskie! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowego posta: Ja-Emila.blogspot.com
Będzie mi bardzo miło jeśli skomentujesz! :)
i lubisz byc tak cały czas mokra? ciągle przebieranie itp?
OdpowiedzUsuńteż mam takie dziecinne odruchy - jak dzień dziecka czy dyngus ;D
OdpowiedzUsuńmasz rację, właśnie wróciłam z wsi i byłam 4 razy oblana. Ale nie żałuję <3
OdpowiedzUsuńhehe,zapowiadali deszcz i pogodę do kitu,a u mnie również dziś bardzo słonecznie xd
OdpowiedzUsuńhehe, ja obudziłam mojego chłopaka szklanką wody :D
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że udało Ci się kogoś oblac. ;)
OdpowiedzUsuńhehe mnie dzisiaj moj chlopak oblal jak bylam u niego powiedzial ze idzie po ciasto a wrocil z takim smiesznym zoltym jajkiem xD i mnie zbombardowal
OdpowiedzUsuńHehehe :> Ja jakoś nie przepadam za tym świętem ;d
OdpowiedzUsuńooo mokrego , był raczej suchy weh :( :D
OdpowiedzUsuńsuper fotka :D
OdpowiedzUsuńFajny post :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w moim wiosennym rozdaniu ♥
ja pamiętam jak byłam mała i zawsze się czekało na ten dzień, a teraz to już nic specjalnego :)
OdpowiedzUsuńPowoli tradycja mokrego dyngusa zanika, a jak już coś podobnego jest to wymuszone i chamskie.. : (
OdpowiedzUsuńNa szczęście było chyba za zimno dla lejących, bo cały dzień miałam spokój ;D
OdpowiedzUsuńLadne zdjęcie<3
OdpowiedzUsuń