już dawno miałam Wam napisać notkę, o tym, że w ten weekend nie będę jak co tydzień czytać Waszych blogi oraz pielęgnować bloga. Dlaczego? W piątek, sobotę i niedzielę w moim mieście odbywają się Dni Krotoszyna, mianowicie jedno z paru najfajniejszych wydarzeń w moim mieście. Jest to weekend pełny występów, popcornu i przede wszystkim różnego rodzaju kolejek i innych atrakcji. Więc pewnie jak się domyślacie, cały weekend spędzę poza domem a dokładniej na błoniach wraz z koleżankami. Oczywiście znajdę w ciągu dnia trochę czasu, żeby dodać notkę, a jeśli nie napiszę parę teraz, na wszelki wypadek, i w razie braku czasu kliknę jedynie "opublikuj post" :) No, to tyle jeśli chodzi o Dni i o część informacyjną.
Teraz chciałabym Wam pokazać ogród mojego dziadka. Niedawno były konie i stajnia a teraz ogród - szczerze muszę przyznać, że kocham to miejsce. Jest takie ciche, spokojne i do tego piękne *.* Uwielbiam w lecie przesiadywać tam na bujanej huśtawce, patrzeć na oczko wodne czy też robić zdjęcia. Teraz Wam troszkę przybliżę klimat tego miejsca:
tam obok jest przejście, zawsze się bałam, że wpadnę do oczka!
małe oczko, ale fajny klimat! :)
wszystko takie nastrojowe :3
w sukience wygodnie, na ręce mam jeszcze Believe moje. <3
+ oczywiście na bosooooo!
no to życzcie mi miłej zabawy, lecę się szykować!
xoxo,
Effensis.
u nas taki 'festyn' jest w lipcu ^^ muzyka, karuzele itp.
OdpowiedzUsuńFajnie tam ;)
OdpowiedzUsuńA czemu tylko na chwilę xd ?
Ładna sukienka ;)
OdpowiedzUsuńKrotoszyn, brzmi znajomo :)
OdpowiedzUsuńKapitalny ogród ^^
Życzę miłej zabawy podczas Dni Krotoszyna.
OdpowiedzUsuńPiękny ogród, najbardziej podoba mi się oczko wodne. W moim mieście też są takie zabawy z okazji Dni Płocka, ale... mizerne. Niestety Płock nie potrafi niczym zaimponować. No chyba, że molem wzdłuż rzeki, które było czynne przez jeden sezon -.-
OdpowiedzUsuńu mnie też jest coś takiego, ale w lipcu zawsze:P
OdpowiedzUsuńuroczo wyglądasz :)
sliczna sukienka ;) i piekne miejsce
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała, żeby w mojej miejscowości albo chociaż w okolicy były dni miasta, a nie jedno razowa impreza z jakimś tam koncertem. ;< A tak po za tym to lubię twojego bloga i strasznie miło się go czyta :)
OdpowiedzUsuńpiękne miejsce. ;)
OdpowiedzUsuńśliczna sukienka. ^%^
sliczna jestes ;))
OdpowiedzUsuńSuper ten ogród dziadka ! : D
OdpowiedzUsuńMiłej zabawy : )
Ja muszę jeszcze trochę poczekać na dni mojego miasta :P
nie chodziłam jeszcze boso w tym roku:D
OdpowiedzUsuńJa jadę na obóz jeździecki ;)
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle interesujesz się końmi , bo przeglądałam twojego bloga i zauważyłam , że twój dziadek ma konie ? :3
Będę tu częściej zaglądać :)
Pozdrawiam ! ♥
ładna spódniczka *.* faktycznie nastrojowo!
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia, lubię takie wodne oczka i stawiki czy jak to się zwie;D
OdpowiedzUsuńfajną masz spódniczkę:)
naprawdę klimatycznie i tak zielono, ślicznie :)
OdpowiedzUsuńale piękny ogród! :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę takiego miejsca i to własnego! Dziadkowego:) Piękna sukienka i sielanka miejsca!
OdpowiedzUsuńOd najmłodszych lat uwielbiałam oczka wodne,kiedyś nawet bym się w jednym utopiła...
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia :)
mam taką samą sukienkę ;p
OdpowiedzUsuńHello! I just came across your wonderful blog and was wondering if we could follow each other on Blogger and Twitter (@pink_sequins). You can follow me (via GFC) by clicking this link. I'll follow back. Take care. :)
OdpowiedzUsuń— Kristina
jakie ty masz ładne włosy :)
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia! :))
Jeej *___* Moja babcia też ma fajny ogród, ale ty masz świetnego dziadka. Stajnia, taki ogród. Zazdroszcze. A właśnie jeździsz konno.?
OdpowiedzUsuńRównież się wybieram na dni mojej miejscowości .
OdpowiedzUsuńJak pięknie. A ta spódniczka jest odjazdowa!:)
OdpowiedzUsuń